Strażnicy Miejscy oraz Straż Leśna z Nadleśnictw Starachowice i Skarżysko zapowiadają wspólne patrole. Wzmożone działania mają zapobiec dewastacji i pustoszeniu starachowickich lasów poprzez m.in. kradzież drewna, kłusownictwo, a także wyrzucanie śmieci i łamanie zakazu wjazdu pojazdów.
Działalność człowieka może stanowić duże zagrożenie dla lasu. Przykładem tego są zalegające nad leśnymi brzegami zalewu Lubianka hałdy śmieci pozostawione przez biwakujące tam osoby oraz ścieżki leśne rozjeżdżane samochodami, motocyklami i guadami.
Kiedy tylko słońce mocniej przygrzeje zalesione brzegi zbiornika wodnego stanowią przerażający widok. Butelki, opakowania plastikowe, papierowe, puszki, resztki żywności, a także stare opony, plastikowe półki i inne rzeczy znaleźć można pomiędzy drzewami.
Brak wyobraźni i głupota osób dopuszczających się tego procederu jest niezrozumiała, ale nie jest bezkarna. Straż Leśna i Straż Miejska dbając o to, by osoby odwiedzające las czuły się bezpiecznie i jednocześnie same przestrzegały przepisów prawa już rozpoczęły wspólne patrolowanie leśnych obrzeży także okolic zbiorników wodnych.
Pierwszy w tym roku wspólny patrol strażników z leśnikami ze Skarżyska odbył się w piątek 14 kwietnia, w godzinach od 14.00 do 21.00 monitorowano leśne obszary. Główne wykroczenia ujawnione przez strażników dotyczyły łamania zakazu wjazdu do lasu oraz podrzucania śmieci.
- W związku z tym, że był to okres przedświąteczny skończyło się na pouczeniach i nakazie uporządkowania zaśmieconego terenu. - informują strażnicy.
Podczas kolejnych działań, jak zapowiadają funkcjonariusze, przypadki łamania przepisów będą surowo karane. Dodajmy, że za wyrzucanie śmieci do lasu, łamanie zakazu wjazdu pojazdów i inne wykroczenia grozi mandat w wysokości do 500 złotych, w przypadku skierowania sprawy do sądu, kara grzywny może wynieść nawet 5 tysięcy złotych.
Strażnicy podczas kolejnych patroli monitorować będą tereny leśne przy użyciu przenośnej kamery monitoringu w celu przeciwdziałania szkodnictwu leśnemu oraz utrzymaniu czystości lasu.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni ze współpracy ze służbami leśnymi – mówi Waldemar Jakubowski komendant Straży Miejskiej w Starachowicach. - W roku ubiegłym współpracowaliśmy z funkcjonariuszami Straży Leśnej z Nadleśnictwa Starachowice, wspólnie strażnicy zrealizowali ponad 30 patroli dotyczących m.in. szkodnictwa leśnego oraz wykroczeń przeciwko przepisom sanitarno – porządkowym i ekologicznym. W roku bieżącym, nawiązaliśmy także współpracę z Nadleśnictwem Skarżysko. Wszystko to po to, aby każdy z mieszkańców mógł bezpiecznie korzystać z uroków czystego lasu i wody.