Star Starachowice zremisował w sobotnim meczu ligowym ze Stalą Kunów i spadł na czwarte miejsce w tabeli. "Zielono-czarni" zapowiadają punkty w kolejnych spotkaniach.
Po trzech sierpniowych pojedynkach piłkarze Staru Starachowice mieli na koncie komplet 9 punktów. To był znakomity początek rozgrywek w wykonaniu podopiecznych Tomasza Siczka, który rozbudził apetyty kibiców na ligowe sukcesy. Przyszedł jednak wrzesień. Miniony miesiąc zweryfikował nieco pozycję starachowickiego klubu.
We wrześniu nasi zawodnicy rozegrali pięć spotkań ligowych i tylko dwa zakończyły się ich zwycięstwami. Na 15 możliwych do zdobycia punktów Star zdobył 8 „oczek”. Nasz zespół przed tygodniem przegrał swój pierwszy mecz ligowy. „Zielono-czarni” wrócili bez punktów z Dwikóz. W sobotę tylko zremisowali na własnym boisku ze Stalą Kunów.
Jedynego gola w meczu zamykającym wrześniową przygodę w świętokrzyskiej klasie okręgowej zdobył skuteczny ostatnio Bartosz Sęga. Gol dał jednak tylko wyrównanie, a koledzy z zespołu tym razem nie dołożyli swoich trafień. Seria spotkań bez zwycięstwa w lidze urosła do dwóch meczy.
Grupa Green Day w jednym ze swoim hitów śpiewała „Wake me up when September ends”, prosząc o pobudkę dopiero gdy skończy się wrzesień. Teraz czekamy na pobudkę piłkarzy Staru, bo lider odskoczył już na 7 punktów, a „zielono-czarni” spadli na czwarte miejsce.
Dobrze jednak, że wrzesień już za nami. W październiku Star rozegra cztery spotkania ligowe, w tym jeden szczególnie ważny – wyjazdowy mecz z liderem rozgrywek Granatem Skarżysko. Trzymamy kciuki!
Star Starachowice - Stal Kunów 1:1 (0:0)
Gole zdobyli: Bartosz Sęga (61.) - Adam Witek (47.)
Star: Mateusz Poński — Damian Senderowski, Bartłomiej Drabik (54. Bartosz Sęga), Jakub Nowocień (54. Michał Sieroń), Patryk Kosztowniak, Marcin Chodniewicz, Konrad Wójtowicz, Mariusz Fabjański, Emil Gołyski (85. Bartłomiej Koźlik), Michał Mikosa (75. Filip Niewczas), Krzysztof Chatys.